Życie w wielkim mieście. Life in edo.
- A swojego imienia to niełaska podać?
Powiedziała lekko oburzona. Odwróciła się do tyłu, aby zobaczyć czy nie Michiko w pobliżu.
Offline
Użytkownik
-Um... przepraszam, nie jestem... nie wiem jak to powiedzieć.
Popatrzyła na chwilę w górę.
-Miyoko.
Westchnęła.
Offline
- Miyoko.
Powtórzyła by zapamiętać.
- A Ty czemu nie pływasz?
Znów się odwróciła do tyłu.
Offline
Użytkownik
-Nie pokazuję się publicznie w stroju kąpielowym.
Odpowiedziała bardzo lekko się uśmiechając.
Zanurzyła stopy głębiej w wodzie.
Offline
- Wszystko jasne.
Reiko się strasznie zdziwiła.
- Dziwna jesteś, wybacz, że to powiedziałam. Po co przychodzisz na basen jak nie pokazujesz się publicznie w stroju kąpielowym ?
Offline
Użytkownik
-Żeby poczuć wodę. Wystarczy, że zamocz nogi.
Odpowiedziała.
-Często słyszę, że jestem dziwna. I widzę, jak ludzie na mnie patrzą.
Weszła do wody tak, żeby nie zamoczyć krótkich spodenek.
Offline
Podpłynęła do dziewczyny i wskazującymi palcami podniosła ku górze jej kąciki ust.
- Uśmiechaj się częściej.
Offline
Użytkownik
-Tak, pchaj mi palce do ust.
Zaśmiała się. Potem zorientowała się, że zamoczyła
spodenki, płaszcz i włosy.
-Chikusho.
Mruknęła .
Offline
- Uśmiechaj się,bo Cię demony zabiją !
Złapała dziewczynę za rękę i pociągnęła ją w swoją stronę. Po czym wzięła ją na ręce i wrzuciła ją do wody.
- Wybacz, to było niechcący !
Offline
Użytkownik
Wynurzyła się z wody.
-Ups. Niechcący.
Uśmiechnęła się. Zdjęła płaszcz i wyrzuciła na brzeg.
Wszystko i tak miała już mokre.
-Palisz ?
Zapytała zdziwiona.
Offline
- Palę, palę.
Skrzywiła się.
- Choć od 2 dni już nie palę. A co ?
Spytała zdziwiona.
Offline
Użytkownik
-Wybacz, że to powiem, ale śmierdzisz.
Trochę się zmieszała.
-Ale może dlatego, że ja nie palę, więc mam wyczulony
węch na ten zapach. Gomennasai.
Offline
Zaśmiała się i pokazała kciuka w stylu " okay "
- Próbuję rzucic, ale to nie takie łatwe.
Skrzywiła się.
Offline
Użytkownik
-Domyślam się.
Również się skrzywiła , bo jej siostra próbowała rzucić
i nigdy jej się nie udało..
-Spróbuj cukierki jeść, jak masz ochotę na papierosa. Albo ciastka zamiast cukierków.
Dobrze działa podobno.
Offline
- Jakoś nie przepadam za słodyczami.
Skrzywiła się.
- Znaczy mi tam palenie nie przeszkadza, ale nie chcę zatruwać ludzi w moim otoczeniu.
Uśmiechnęła się lekko.
Offline